Miasto... zmagania z mega śnieżycą...
-
DST
4.28km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:37
-
VAVG
6.94km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takiej śnieżycy to jeszcze chyba nigdy nie widziałem... a na rowerze w takim czymś tym bardziej nigdy nie jeździłem, więc trzeba było nadrobić zaległości. Wskoczyłem więc na rower i pojeździłem chodnikami trochę po mieście... w sumie to z tej całej jazdy połowa to prowadzenie roweru bo tyle śniegu jest że nie idzie ujechać - można powiedzieć że jest jedna wielka śnieżna masakra... aż trudno mi sobie wyobrazić co to będzie później, bo padać ma jeszcze kilka dni. Do tego straszliwie wieje i nieźle biczuje śniegiem po twarzy. Temperatura -3, a przez ten wiatr stacja pogodowa wskazuje temperaturę odczuwalną -19.
Niestety aparat mi się zepsuł, więc narazie jak będą zdjęcia to badziewnej jakości z komórki. A szkoda że aparat nie działa bo takie "wypas" zdjęcia można byłoby dzisiaj porobić...
Takie zaspy natrafiałem co chwila... ujechać w tym kompletnie nie idzie... To zdjęcie zostało zrobione na chodniku przed blokiem...
Blachosmród został uwięziony... jutro do pracy trzeba będzie jechać pociągiem. Aż się boję jutrzejszej służby... ilość interwencji będzie zapewne ogromna.
komentarze
Nazgul szaleje, a w sumie to uczy się pływać w największych zaspach hiihhi
Serii 5 też są dobre, co prawda nie mają tyle zoomu i trochę szumią bardziej, no ale w porównaniu do innych marek to dają radę :)
A tak przy okazji, jakiego rodzaju interwencje możecie mieć jutro, w związku z tą pogodą ?