Miasto... a miała być Sycylia :(
-
DST
7.29km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:26
-
VAVG
16.82km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 października 2009 | dodano: 28.10.2009
Niestety tylko kręcenie po mieście, a powinienem być właśnie w drodze na 2 tygodniowe wczasy z rowerem na Sycylii. Niestety biuro podróży namieszało trochę - najpierw błędne informacje o noclegu, a później zmiana terminu jak ja już urlop wziąłem na stary termin i lipa... zostało mi siedzenie w domu :(
Dziś przygotowałem już rower do sezonu jesienno/zimowego - zmieniłem koła i opony oraz kasetę z łańcuchem na opcję niskobudżetową.
komentarze
Szymon | 15:17 czwartek, 29 października 2009 | linkuj
Wiesz co Sebek, tylne koło zaczęło mi mocno bić. Ósema się zrobiła.
mogilniak | 19:47 środa, 28 października 2009 | linkuj
Nie myślałem, że tak poważnie się na Sycylię wybierałes...
Z tym "zepsuł się" przypomniała mi się rozmowa kumpla z profem jak tłumaczył się ze spóźnienia na zajęcia z diagnostyki:
-"Bo samochód się zepsuł..."
-"Tzn, że śmierdzi i gnije?"- pyta prof
- No.. nawalił..
-Tzn, że panu nasrał?
-Uległ awarii...
-Aaaa to trzeba było tak od razu. Proszę siadac...
Komentuj
Z tym "zepsuł się" przypomniała mi się rozmowa kumpla z profem jak tłumaczył się ze spóźnienia na zajęcia z diagnostyki:
-"Bo samochód się zepsuł..."
-"Tzn, że śmierdzi i gnije?"- pyta prof
- No.. nawalił..
-Tzn, że panu nasrał?
-Uległ awarii...
-Aaaa to trzeba było tak od razu. Proszę siadac...