Gołąbki
-
DST
27.83km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
25.69km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na Gołąbki poplażować i popływać w jeziorze - jakoś zimno dzisiaj było po wyjściu z wody.
W drodze na Gołąbki podłączyłem się do Mogilniaka wracającego akurat z pracy.
A jutro zaczynam aktywny weekend z Biletem Turystycznym PKP.
W pierwszej wersji była trasa na ponad 500 km rowerem i prawie 900 km pociągami(zwiedzanie rowerem okolic Poznania, Bydgoszczy, Torunia, Wrocławia i Masywu Ślęży), ale z odległych krańców Polski przyszła znienacka propozycja spędzenia soboty i niedzieli w miłym towarzystwie, więc trzeba było pozmieniać trochę trasę (ok. 250 km rowerem i 800 km pociągami):
- piątek - rowerem do Pyzdr i dalej Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym do Poznania, po drodze pokręcenie po Wielkopolskim Parku Narodowym (jak komuś się nudzi może mnie pooprowadzać), powrót PKP do domu.
- sobota/niedziela - PKP nad Morze Bałtyckie (bez rowera)
- poniedziałek - Puszcza Zielonka rowerem
Hehe :) Bilet turystyczny + bilet na rower ważny przez cały okres biletu turystycznego = 10 minut stania przed kasą :) Ale wybaczam bo nawet ja nie byłem w pełni zorientowany ile ten bilet na rower powinien kosztować (a kosztuje 5 zł). Trzeba będzie wziąć ze sobą wydruki informacyjne z strony PKP bo coś czuję że z tym biletem na rower będą jazdy jak konduktor przyjdzie sprawdzać bilety :)
komentarze
Faktycznie konduktorzy wyglądają jakby mieli taki dymek, ale wtedy ze zrezygnowaniem kasują i ida dalej :) Przynajmniej dotychczas takich spotykałem :)
Lepiej byc gotowym na wszystko...
Następnym razem kupując turystyczny wołaj "kod nr 47" i na rower jaki tam nr masz na bilecie. Wtedy idzie szybko i sprawnie :)
Konduktorzy w miarę zorientowani są, a jak nie są, to za bardzo wstydzą się dochodzic o co chodzi :)