Dookoła miasta
-
DST
10.25km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:33
-
VAVG
18.64km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 czerwca 2009 | dodano: 08.06.2009
Rundka dookoła miasta, przy okazji odwiedziłem dziadków i zobaczyłem co tam słychać u kociaka.
O co kaman?
A duży kot mnie zaskoczył bo przyniósł mi pod same nogi szczurka. Co to znaczy?
Jakby co nie zjadłem tego ;)
Jeszcze kilka miliardów wypadów w góry i może z przywiezionego błota usypię kiedyś jakieś szczyty u siebie...
komentarze
Morpheo | 07:31 wtorek, 9 czerwca 2009 | linkuj
Co to znaczy?
Gucwińscy tłumaczyli kiedyś w telewizji, że kot z reguły przynosi "w prezencie" swoją zdobycz tym, których lubi. Co ciekawsze: jeśli lubi Cię tylko trochę, przyniesie już ubitego gryzonia, natomiast jeśli trochę bardziej - jeszcze żywego, byś miał - w jego kocim mniemaniu - tą przyjemność samodzielnego "upolowania" sobie zdobyczy :-)
Pozdrawiam
Gucwińscy tłumaczyli kiedyś w telewizji, że kot z reguły przynosi "w prezencie" swoją zdobycz tym, których lubi. Co ciekawsze: jeśli lubi Cię tylko trochę, przyniesie już ubitego gryzonia, natomiast jeśli trochę bardziej - jeszcze żywego, byś miał - w jego kocim mniemaniu - tą przyjemność samodzielnego "upolowania" sobie zdobyczy :-)
Pozdrawiam
Rudd | 20:31 poniedziałek, 8 czerwca 2009 | linkuj
Koty przynoszą ludziom jedzenie bo uważają, iż ci nie potrafią polować i są głodni ;)
Komentuj