Las Miejski / Nowaszyce
-
DST
67.10km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
19.17km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z samego rana wskoczyłem na rower i pognałem do Lasu Miejskiego bo zamarzyła mi się jajecznica z szmaciakiem i miałem nadzieję że grzyba szmaciaka (znalezionego kilka dni temu) jeszcze nikt nie zerwał. Zimnica jak diabli (koło 0*C), ale klimat w lesie magiczny.
Niestety grzyba już ktoś zerwał, więc pozostało obejść się smakiem.
Późnym popołudniem ponownie na rower z zamiarem pojeżdżenia sobie po drodze ekspresowej S5 w województwie kujawsko-pomorskim, która jest już prawie na ukończeniu. Dojazd przez Zdziechowę i Nowaszyce.
Cały las stratowany przez wichurę w 2017 roku w Mielnie.
Pierwszy tegoroczny muchomor, który udało mi się znaleźć.
Na Węźle Mieleszyn miałem zjechać na S5, ale patrzę... a tu normalnie samochody jeżdżą. Pojechałem więc starą, pustą krajówką na wzniesienie w Bożacinie i faktycznie... ruch został już puszczony po nowym odcinku S5 - narazie z ograniczeniami. Robiąc tutaj zdjęcia trafiłem na paru gamoni, którzy wjechali na "ekspresówkę" pod prąd - ciekawe jak często takie sytuacje tam się zdarzają.
Powrót do Gniezna standardowo przez Modliszewo.
komentarze