sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Znikające jeziora z kryształową wodą

  • DST 115.40km
  • Teren 25.00km
  • Czas 05:57
  • VAVG 19.39km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 lipca 2019 | dodano: 31.07.2019

Standardowa wycieczka, którą odbywam prawie każdego roku aby zobaczyć stan degradacji jezior, które dopadł lej depresyjny kopalni odkrywkowej powodujący wysychanie tych jezior.

Na Krzyżówce nowa żwirownia na polanie spowodowała powstanie zbiornika wodnego.


Dojazd przez Ostrowite Prymasowskie, Skubarczewo, przyjemnymi szutrami w lesiekoło dębu i Anastazewo.


Pierwsze jezioro (to z najczystszą chyba wodą) to Jezioro Budzisławskie - wyspa przy plaży w Trębach Starych standardowo już od jakiegoś czasu nie jest wyspą i dojechałem na nią nawet rowerem.


Następnie nad tym samym jeziorem podjechałem na moją ulubioną plażę z urokliwą zatoką na Grabcach. Ojjj duże zmiany nastąpiły od mojej ostatniej wizyty w tym miejscu. Zatoka już prawie nie jest zatoką - ostatnio jeszcze tam pływałem, a teraz wody już tylko po kostki.



Nad Jeziorem Suszewskim i Mrówieckim w sumie zmian większych nie zauważyłem, a jeziora te miały najszybszy ubytek w pewnym czasie bo tafla w szybkim czasie obniżyła się o dobre 3 metry. 


Jezioro Suszewskie niedługo rozdzieli się na dwa odrębne jeziora.


Następnie zajechałem do Przyjezierza nad Jezioro Ostrowskie. Najpierw ogromna plaża wojskowa, gdzie po dawnym dnie jeziora jeździ się jak po autostradzie - ubytek wody i niewielki spadek dna spowodował że plaże są szersze o ponad 50 metrów.



Główna plaża w Przyjezierzu też się powiększyła.


Standardowo w Przyjezierzu musiał być przystanek na gofra - zresztą już zaczął dokuczać brak energii.


Na koniec zajechałem jeszcze na plażę w Ostrowie - tam jednak różnic w stanie wody nie widać bo dno ma bardzo stromy spad.
W drodze powrotnej obrałem jeszcze kierunek na Trzemeszno i postanowiłem przetestować drogę skrótową omijającą Gębice. Okazało się że skrót na Procyń jest całkiem OK - droga polna przez las jest utwardzona.

W Popielewie zajechałem jeszcze zobaczyć na "plażę" posiedzieć w cieniu bo słońce i upał dały się dosyć mocno we znaki.


Posiedziałem chwilę jeszcze w Trzemesznie i wróciłem do Gniezna.




komentarze
sebekfireman
| 21:03 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj piotrp - śledzę ich cały czas z ciekawości

anka88 - wiem, wiem - czytałem i oglądałem fotorelację :)

grigor86 - raczej zniknąć całkowicie nie powinny, ale być może jeszcze za naszego życia zrobią się takimi niedostępnymi bajorkami.

Aga - znikają tylko jeziora w pewnym pasie, które są najbliżej kopalni, która w sumie już jest zasypana. Te w moich bliższych okolicach mają się dobrze - ale nie mają takiej czystej wody.
Aga
| 12:57 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj Ale u Ciebie tych jezior... czyli one stopniowo zanikają? Człowiek "potrafi" :(((((
grigor86
| 20:13 sobota, 3 sierpnia 2019 | linkuj Piękne to są okolice i jeziora i strach pomyśleć, że znikną.
anka88
| 18:51 sobota, 3 sierpnia 2019 | linkuj Podczas wakacji mieliśmy okazję odwiedzić miejsca, które opisujesz. Ładne tereny.
piotrp
| 10:27 czwartek, 1 sierpnia 2019 | linkuj W połowie lipca byłem nad przekopem j. wilczyńskiego polecam Ci film Stowarzyszenia Ekologiczne Eko-Przyjezierze - Degradacja jezior 2019r
sebekfireman
| 20:32 środa, 31 lipca 2019 | linkuj Nie ma raczej żadnego planu bo kopalnia twierdzi że to przez pogodę. Był plan budowy kanału zrzutowego wody, ale jakość tej wody zrzutowej pozostawia wiele do życzenia.
bobiko
| 19:57 środa, 31 lipca 2019 | linkuj Troche depresyjnie, :/ się czyta... jest jakiś plan na naprawę tych zniszczeń?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]