Mieleszyn, Mięcierzyn po niszczycielskim huraganie
-
DST
54.20km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:56
-
VAVG
18.48km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
W sumie miałem się dzisiaj przejechać do Skoja, ale w ostatniej chwili przypomniało mi się że miałem w planie zobaczyć jak okolice Modliszewa ucierpiały po niszczycielskim huraganie.
Już sama droga główna wiała grozą - sporo domów z uszkodzonymi dachami, pełno połamanych konarów, drzew i wiele z nich ogołoconych przez uderzenie piorunów z kory i liści, straszą jak takie upiory
To co zobaczyłem za Modliszewem przeszło moje wyobrażenie. Myślałem że Las Miejski mocno ucierpiał, ale tutaj wyglądało to znacznie gorzej. Drzewa w lesie w większości zostały połamane jak zapałki.
Dalej nieczynnym fragmentem drogi S5 pojechałem na...
most nad rzeką Wełną... poziom wody w rzekach bardzo wysoki... jakby tak Wełna była dużo głębsza to można i by sobie poskakać z mostu do wody :)
Droga do Drogoradu mocno została ogołocona z drzew - przed restauracją jest teraz łyso. Dostać się na plażę nad Jeziorem Głęboczek jest niemożliwością.
Widok z drewanianego stosu na dawny las, który został wycięty pod budowę dalszego odcinka drogi S5.
Miałem w planie dojechać aż do Rogowa, ale z uwagi na dosyć późną już porę postanowiłem wrócić leśnostradą przez Mięcierzyn... miałem lekkie obawy czy droga będzie przejezdna bo już na wjeździe był znak zakazu, ale okazało się że pilarze przez ostatni tydzień ciężko pracowali i już w miarę przejazd udrożnili, jednak widoki tam są przerażające - aż trudno sobie wyobrazić jak tu musiało wiać... grube buki i dęby po prostu powaliło wyrywając je razem z korzeniami.
Spotkałem nawet enta, który był bardzo zasmucony całą tą sytuacją.
komentarze
Koryto Wełny zostało w wielu miejscach zatamowane przez powalone drzewa i chyba dlatego przybrała taki wysoki poziom.
Ostatnie foto bomba :)