Duszno - zachód słońca
-
DST
42.14km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
20.72km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 marca 2009 | dodano: 09.03.2009
Do południa kręcenie asfaltem przez las do Folwarku, a później wybrałem się na punkt widokowy do Duszna na spektakl zatytuowany "Zachód słońca". Oczekując zachodu nieźle wymarzłem - wszystko przez ten paskudny wiatr.
W drodze do Duszna w 4 miejscach pogoniły mnie psy - na szczęście małe kundle, ale wystarczyło żeby mnie wkurzyć... Szkoda że nie mogę mandatów wystawiać bo bym zrobił z tym porządek.
Zachód słońca
Gniezno - wygląda jak pociąg z wagonami
Dzikie gęsi w trakcie odpoczynku
Brak mi słów normalnie - wycięto piękne i charakterystyczne drzewo na Wale Wydartowskim, które z niektórych miejsc było widać z kilkudziesięciu kilometrów.
komentarze
sebekfireman | 21:47 poniedziałek, 9 marca 2009 | linkuj
Zgadza się co do miejsca tylko że dwa były łaciate - czarny chyba na podwórku został - może to on poczuł antidoga na swojej skórze.
mogilniak | 20:06 poniedziałek, 9 marca 2009 | linkuj
Na pewno dwa kundle przy domu za podjazdem od J. Młynek... czarny i łaciaty... w piątek dostały Antidogiem po oczach, widocznie nie pomogło :(
vanhelsing | 19:34 poniedziałek, 9 marca 2009 | linkuj
Widząc tytuł wpisu, myślałem, że Ci na polu było duszno i się zdziwiłem mocno :P
Piękny zachód, rozpoczyna się powoli sezon na takie zdjęcia, trzeba będzie przyczaić się :)
Komentuj
Piękny zachód, rozpoczyna się powoli sezon na takie zdjęcia, trzeba będzie przyczaić się :)