Jezioro Powidzkie
-
DST
67.30km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:39
-
VAVG
18.44km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Anetką nad Jezioro Powidzki w okropnym skwarze. Sezon w pełni - na plażach pełno ludzi.
Wzdłuż torów przez Przybrodzin dojechaliśmy do Ostrowa.
Gdzie na dzikiej plaży zrobiliśmy postój na kąpiel i odpoczynek.
Powrót przez Skorzęcin, gdzie na samym wjeździe do ośrodka dopadł nas mega silny wiatr - drzewa tak okropnie się uginały że trzeba było natychmiast szukać schronienie - padło na schronienie pod balkonami hotelu nad Jeziorem Białym. W naszej okolicy szkód nie narobiło ale na samym ośrodku kilka dorodnych drzew wiatr połamał. Po półgodzinnej przerwie pod balkonem z obserwacją sytuacji pogodowej stwierdziliśmy że jedziemy. Jak ruszyliśmy akurat zaczęło delikatnie padać - w takim deszczu jechało się bardzo przyjemnie. Dopiero w Gaju złapał nas chwilowy mocniejszy opad, który nas przemoczył. Dalsza droga przebiegła już bezdeszczowo.