Dolina Rzeki Gąsawki, Głęboczek, Mielno
-
DST
84.70km
-
Teren
15.00km
-
Czas
04:35
-
VAVG
18.48km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj zagościła typowo letnia pogoda (z temp. powyżej 25*C), więc pierwszy raz w tym roku całkowicie na krótko ruszyliśmy z Anetką do Doliny Rzeki Gąsawki.
Dojazd standardowo przyjemną leśnostradą
Na bagnach Gąsawki okazuje się że grasują bobry.
Zawilce już rozkwitły, ale narazie nie ma ich jeszcze zbyt dużo
Meandry rzeki Gąsawki
Powalone drzewa idealnie nadają się na ławkę...
albo sprawdzenie zmysłu równowagi ;)
Z Gąsawki pojechaliśmy do Chomiąży gdzie na kościelnym wzgórzu z widokiem na ogrody Herbarium zrobiliśmy dłuższy pitstop na zjedzenie smakołyków z sakwy.
przy okazji można było pooglądać gonitwy wiewiórek.
Widok na Chomiążę z wzgórza.
W Drewnie doszło do "tragicznego" wypadku, gdyż rozjechałem rowerem kundla, który chciał nas pogonić i wbiegł mi prosto pod koła i przewinął się przez przednie jak i tylne koło. Jak się to dla niego skończyło nie mam pojęcia , w każdym bądź razie z przeraźliwym piskiem pobiegł na posesję.
W Głęboczku zajechaliśmy nad urokliwe oczko wodne z wyposażeniem typu "Samoobsługa - bozia rączki dała".
Na Głęboczku główną atrakcją były żaby, które pozowały do zdjęć w różnych pozycjach :P
Dalej trasa biegła przez Mielenko, obstawione z każdej strony żwirowniami.
Zakrętasy w Mielnie.
komentarze
Z roku na rok tych powalonych drzew w dolinie chyba przybywa. Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat zrobi się tam pustkowie...