Bożacin (budowa drogi S5) / Kordos
-
DST
79.60km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:56
-
VAVG
20.24km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
W południe postanowiłem się przejechać do Bożacina zobaczyć jak idą prace przy końcowym węźle drogi S5. Dojazd przez Gościeszyn i Długi Bród
Skarpa nad zakolem Wełny zepsuta całkowicie - wygląda na to że końcówkę drogi przerzucą tutaj mostem.
Most nad Wełną na starej drodze w Drogoradzie został zniszczony - tej decyzji nie potrafię zrozumieć, gdyż tutaj "eska" chyba nie pobiegnie. Coś jednak majstrują na dole skarpy i mimo wszystko jakiś mostek chyba będzie.
S5 w kierunku Modliszewka
Smrodzianka została uregulowana i chyba też mostu się doczeka.
Miejsce postojowe na Głęboczku doczekało się zadaszenia :)
Pojechałem dalej zobaczyć czy może pojawił się mostek nad Wełną na szlaku pieszo/rowerowym. Niestety mostku nadal nie ma. Myślałem żeby przejść może tutaj na bosaka przez rzekę bo głębokość na wysokość kolan, ale Wełna dzisiaj strasznie śmierdziała ściekami i miała jakąś taką szarawą barwę. Do tego kamienie były mocno oszlamione.
Pojechałem koło Wełny aż do miejsca gdzie wypływa z jeziora Ławiczno z nadzieją że może tam jakiś mostek się znajdzie, albo jakieś wycięte drzewo będzie umożliwiało przejście na drugą stronę, ale niestety nic takiego nie ma. Została więc jazda lasami do leśniczówki w Brodach i tam przekroczenie rzeki mostem.
Konie leśne z Dębówca ;)
W Kozłowie spotkałem żurawią rodzinę. Młode żurawie dosyć śmiesznie wyglądają :P
Późnym popołudniem jeszcze raz na rower - tym razem z Anetką i pojechaliśmy na Kordos posiedzieć nad jeziorem.
komentarze
Młodym żurawiki jeszcze skąpo opierzone. Fajnie się prezentują!