PODSUMOWANIE SEZONU 2014
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 31 grudnia 2014 | dodano: 02.01.2015
PODSUMOWANIE SEZONU ROWEROWEGO 2014
Ilość przejechanych kilometrów : 11214,07 km
Czas jazdy : 585 godzin i 56 minut (tj 24 dni 9 godzin i 56 minut)
Ilość dni na rowerze : 267 dni wyjazdowych
Ilość wyjazdów : 355 razy
Średni dystans na dzień rowerowy : 42,00 km
Średni dystans na dzień : 30,72 km
Średni dystans wyjazdu : 31,59 km
Średnia prędkość w sezonie : 19,14 km/h
Średnio dziennie na rowerze : 1 godzina 36 minut
Najdłuższa wycieczka sezonu : 301,80 km (nad Morze Bałtyckie)
Ilość wyjazdów powyżej 100 km : 16 razy
Ilość wyjazdów powyżej 150 km : 5 razy
Ilość wyjazdów powyżej 200 km : 2 razy
Ilość wypadków : 1 upadek
Sezon 2014 okazał się być bardzo udanym okresem. W końcu udało się przekroczyć roczny pułap
10000 km i dzięki temu udało się ustanowić nowy rekord kilometrów rocznych. Do pozytywnych
aspektów sezonu mogę również zaliczyć brak poważniejszych wypadków na rowerze (trafił się
tylko jeden niegroźny upadek w głębokim piasku) i ustanowienie nowego rekordu kilometrów
miesięcznych (sierpień 2014). Po wielu, wielu latach udało się w końcu wystartować w zawodach
i zająć miejsce na najniższym stopniu pudła. Niestety negatywną stroną sezonu były awarie,
które męczyły rower jak nigdy. Na szczęście żadna z nich nie unieruchomiła mnie na dłużej na
trasie. Walczyć musiałem z pękniętą ramą, dziwnymi odgłosami z tylnego koła, pękającymi
końcówkami pancerzy (x2), pękającą spinką (x2) oraz przebiciem dętki z przodu (x5).
Ciekawsze wyjazdy w tym sezonie:
- Toruń i kamieniołomy w Piechcinie z Anetką (kwiecień 2014)
- kilkudniowe rowerowanie po Warszawie i okolicach (maj 2014)
- kilkudniowe rowerowanie po Sudetach Zachodniach z Marcinem (czerwiec 2014)
- Wągrowiec i okolice z Anetką (lipiec 2014)
- kamieniołomy w Piechcinie z ekipą Bikestata (sierpień 2014)
- Nad Morze Bałtyckie w 1 dzień z Anetką (sierpień 2014)
- kilkudniowe rowerowanie po Trójstyku granic Polski, Czech i Niemiec (sierpień 2014)
- Inowrocław i Janikowo z Anetką (październik 2014)
Fotopodsumowanie:
I jeszcze parę liczb :)
komentarze
maniek1981 | 21:56 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Gratuluję udanego sezonu 2014. Ilość wyjazdów imponująca. A statystyki z rozbiciem tak szczegółowym, niczym z jakiego dziennika :-D
GrubyTno | 13:33 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Ładny wynik. 10 tysięcy przekroczone z nawiązką i jak zwykle ciekawe wyjazdy opatrywane bogatą fotorelacją. Liczba wyjazdów też imponuje. Kilka dni zabrakło do okrągłego roku :) Awarie, jak to na tak duży dystans, nieuniknione, ale na szczęście nie powodujące przerywania wypadów
Arnoldzik | 10:46 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Gratuluję Sebek, marzy mi się przekroczenie 10 000 km w rok i wiem, że to jest dla mnie możliwe, tylko czy akurat w tym sezonie... hmm zobaczymy ;) Pozdrower dla Ciebie i Anetki ;)
marcingt | 21:40 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Gratulacje z osiągnięcia tej magicznej liczby kilometrów w roku :)
jelon85 | 20:45 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Gratuluję udanego sezonu! Bardzo fajne i dokładne podsumowanie, w którym znalazła się nawet ilość poszczególnych awarii ;-)
Życzę dużo przejechanych bezpiecznie km w 2015 Roku!
Życzę dużo przejechanych bezpiecznie km w 2015 Roku!
Monica | 11:01 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Gratuluję wspaniałego rowerowego roku ;-) i życzę by nowy był co najmniej tak samo udany ;-)
Komentuj