Nocne szwędanie się po Wale
-
DST
32.43km
-
Teren
20.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
18.53km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nocne szwędanie się po Wale Wydartowskim. W końcu na punkcie widokowym mogłem delektować się ciszą, gdyż byłem w zupełności sam (nikt nie przyjechał). Trafiłem akurat na piękny wschód księżyca. Wymarzłem też w sumie trochę - był moment że przydałaby się czapka i rękawiczki :) Powrót w ciemnościach przez pola i lasy jest niesamowity - człowiekowi tak się wyczula słuch że co chwila gdzieś jakieś szmery słyszy no i raz po raz w świetle lampki pojawiają się wielkie świecące oczy, gdzieś w krzakach.
W drodze na Wał Wydartowski
Punkt widokowy Duszno
Tak gryzmole że nawet sam nie mogę się doczytać co napisałem
Widok z wieży na nocne CMG
Wschód księżyca - szkoda że to pełnia nie była.
A w drodze powrotnej spotkałem zmęczonego Staszka i Ziutę. Flaszkę łobalili i poszli spać.
komentarze