sebekfireman prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy fotoblog Sebka

Skorzęcin, Powidz, koncert Niechanowo

  • DST 95.38km
  • Teren 20.00km
  • Czas 05:25
  • VAVG 17.61km/h
  • Sprzęt Leader Fox Evolution
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 maja 2014 | dodano: 26.05.2014
Uczestnicy

W szare i pochmurne popołudnie wybraliśmy się z Anetką na wycieczkę - celem był objazd dookoła Jeziora Powidzkiego, ale wyszło trochę inaczej :P

Najpierw zajechaliśmy do Skorzęcina, gdzie szaruga zniknęła i zrobiło się gorąco i słonecznie, a przy okazji znalazłem skarb na plaży za który można było sobie kupić lody dla ochłody :P


W Skorzęcinie ogólnie tragedia goniła tragedię. Najpierw kolizja drogowa na głównym deptaku z udziałem przestępców, którzy o mały włos nie postrzelili nas z broni palnej. Później jakiś wariat zaczął jeździć po molo autem co się dla niego skończyło bardzo źle i wylądował w jeziorze na dachu.


Chwilę później najechaliśmy na kolejną tragedię, w której to dziecko wpadło do niezabezpieczonej studzienki.


Jakby tego było mało to jeszcze znaleźliśmy kobietę z urwaną ręką, którą przygniotło drzewo w czasie wczorajszej wichury.


Na szczęście wszystkie te tragedie to tylko scenki na odbywających się tutaj Zawodów w Ratownictwie Ochotniczych Straży Pożarnych w KSRG "Medyk 2014". Oglądając jedną ze scenek zostaliśmy rozpoznani przez Bikestatowicza Krystiana , z którym mieliśmy okazję pierwszy raz się poznać w rzeczywistości. Pogadaliśmy chwilę i trzeba było ruszać dalej.
Jeszcze wspomnę że na jednej ze scenek miałem ubaw po pachy jak Anetka złamała system i ocyganiła cygankę obserwującą jedną ze scenek - Anetka opowiedziała jej taki wstęp do scenki, że kobieta aż była w szoku i myślała że to dzieje się naprawdę :P

Ze Skorzęcina ruszyliśmy skrótem w kierunku Jeziora Powidzkiego. Przeprawa przez bagna mostkiem, była dosyć mocno utrudniona ze względu na wysoki poziom wody i tragiczny stan palet tworzących mostek, ale jakoś udało się przedostać suchą nogą na drugą stronę.


Z Wylatkowa jechaliśmy przyjemnymi szutrami przez lasy, gdzie w kilku miejscach napotkaliśmy przeszkody w postaci zwalonych drzew przez wczorajszą wichurę.


Mieliśmy zajechać do knajpy pod wiatrakiem na obiad, ale okazało się że jest zamknięte, więc jedziemy dalej do ośrodka wypoczynkowego Moran, gdzie akurat odbywał się jakiś zlot forumowiczów - łowców szczupaków.


Tutaj też mamy dzisiaj pierwszą styczność z Jeziorem Powidzkim.


Odwiedzamy Przybrodzin i następnie Powidz, gdzie wpadamy do pizzeri na obiad, a później konsumujemy lody na plaży.


Tutaj jakieś "Robinsony" na wyspie próbują zdobyć pożywienie, a wszystkiemu przygląda się pan z pływającej ławeczki :P


Jedni pływają na żaglówkach a inne na chłopach ;)


W Powidzu mieliśmy okazję również obejrzeć i się przejechać po nowym bulwarze biegnącym przy jeziorze.


Na plaży nr 2


Zrobiło się już dosyć późno więc czas było zmywać się z pięknego Jeziora Powidzkiego i przenieść się do Niechanowa na koncert zespołu After Party i zabawę taneczną, przez co do domu przyszło mi wracać pod niebem pełnym gwiazd :P





komentarze
jerzyp1956
| 21:40 poniedziałek, 26 maja 2014 | linkuj Fajna wycieczka i super fotki.
jelon85
| 20:23 poniedziałek, 26 maja 2014 | linkuj Bardzo fajna niedzielna przejażdżka w wakacyjnym klimacie:)
Ciekawie przedstawiłeś opis zawodów :D
Anetka tak przestraszyła cyganerię, że do końca zawodów mieliśmy z nimi już spokój :D
marcingt
| 16:03 poniedziałek, 26 maja 2014 | linkuj Co za kataklizm w tym Skorzęcinie :P Nieźle zalało tą kładkę, ale spodziewałem się tego, bo po plaży w Skoju widać wyraźnie, że jest więcej wody.
rmk
| 11:24 poniedziałek, 26 maja 2014 | linkuj Kadr z przechodzeniem po paletach świetny!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]