Witkowo
-
DST
41.56km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:01
-
VAVG
20.61km/h
-
Sprzęt Leader Fox Evolution
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na dzisiejszy wypad wyciągnęła mnie Anetka, która chciała sobie pooglądać facetów biegających za piłką.
Spotkaliśmy się na Piaskach i ruszyliśmy do Witkowa. Po drodze na niebie można było zaobserwować ciekawe zjawisko - cień rzucany przez smugę kondensacyjną samolotu - niestety zanim wyciągnąłem aparat efekt zmalał :/
W Witkowie udaliśmy się na "Stadion Narodowy", gdzie grały Anetkowe Pelikany. Trafiliśmy akurat na koniec pierwszej połowy, więc do obejrzenia została cała druga połowa.
Po meczu udaliśmy się na drożdżówki do piekarni o których Anetce jęczałem przez cały mecz :P Nad Witkowo nadciągnęły groźne chmury, które już przed wyjazdem obserwowałem na radarach i miały przynieść solidną ulewę - jak zwykle nieznane moce w okolicy odegnały chmury i opady przeszły na północnych i południowych granicach powiatu.
W NWN pożegnaliśmy się i każdy udał się w kierunku swojego domu. Jadąc przez las spotkałem dwa razy stada jeleni.