Miasto / Popielewo / Bystrzyca
-
DST
34.15km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
19.89km/h
-
Sprzęt RIP - Accent ElNorte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj się kręciłem jak mucha w smole.
Przed południem pierwsze wyjście na rower - pojechałem sobie nad jezioro zrobić ognisko i zjeść kiełbasę z ogniska. Jedna się upiekła, a druga niestety przepadła w płomieniach :( Średnio posilony miałem jechać gdzieś dalej, ale stwierdziłem że zbyt ciepło się ubrałem i wróciłem do domu.
Późnym popołudniem, lżej ubrany - kolejny raz na rower. Rundka przez Popielewo.
Nad jeziorem odpoczywało akurat wielkie stado ptaków (gęsi gęgawy) składające się z ok. tysiąca sztuk. W okolicy przesiadują one taką wielką gromadą już od ładnych kilku dni. Zjeżdżając nad jezioro całe stado poderwało się i narobiło niezłego rabanu. Film nagrałem, ale niestety kiepsko wyszedł, gdyż z wrażenia zbyt mocno mi się ręce trzęsły :P Będą tylko zdjęcia...
Pod wieczór po raz kolejny na rower do Bystrzycy na wzniesienie na time-lapse zachodu słońca.
Niestety tutaj też film nie wyszedł, bo zachód był kiepski i trochę źle ustawiłem kamerę. Żałuję że wczoraj nie wybrałem się na zachód słońca, gdyż był niezwykły i miał całe stado obserwatorów - udało mi się na szybko ustrzelić fotę z okna.